Wiodący producent wysokiej klasy sprzętu elektronicznego, należący do większej grupy kapitałowej z siedzibą w Hong Kongu, wynajął blisko 11 000 mkw. nowoczesnej powierzchni produkcyjnej w Prologis Park Wrocław V, gdzie otworzy swoją pierwszą fabrykę w Polsce. Za wsparcie w procesie poszukiwania odpowiedniego miejsca, negocjacjach i przygotowaniu strategii najmu była odpowiedzialna międzynarodowa agencja doradcza Cushman & Wakefield.
Współpraca z tym najemcą to dla nas powód do ogromnej satysfakcji. Cieszymy się, że firma wybrała nasz obiekt do ulokowania swojego pierwszego zakładu w Polsce. Jest to kolejne potwierdzenie, że powierzchnie magazynowe i produkcyjne Prologis wyróżniają się najwyższą jakością. Dodatkowo jako Prologis oferujemy naszym klientom kompleksowe wsparcie na każdym etapie współpracy – zarówno podczas wprowadzenia do budynku, jak również w codziennym funkcjonowaniu w obiekcie. Nasza oferta, w połączeniu ze strategicznym ulokowaniem parków logistycznych Prologis w pobliżu infrastruktury transportowej, zachęcają liderów różnych branż do współpracy właśnie z nami",
komentuje Marcin Kruszewski, Leasing and Customer Experience Manager w Prologis.
Transakcja ta potwierdza niesłabnącą atrakcyjność województwa dolnośląskiego w oczach tych międzynarodowych najemców, którzy celują w eksport na rynki europejskie, a naszemu klientowi zależało na wyborze inwestycji gwarantującej dogodne połączenie z Niemcami i krajami Europy Zachodniej. Kluczowa była też oferta samego Wrocławia. To miasto z bardzo silną marką w ocenie zagranicznych inwestorów, którzy cenią tę aglomerację między innymi ze względu na zasobny rynek pracy. Warto też podkreślić, że fakt otwarcia nowej fabryki w tej lokalizacji to namacalny przykład nearshoringu – firmy decydują się na przeniesienie produkcji z Azji do Europy, bo to przybliża je do docelowych rynków zbytu i końcowego konsumenta, a także przekłada się na większe bezpieczeństwo łańcuchów dostaw",
tłumaczy Łukasz Osiewacz, Negocjator w Dziale Powierzchni Magazynowo-Przemysłowych, Cushman & Wakefield.
Powodem, dla którego firmy coraz mocniej skłaniają się ku nearshoringowi jest nie tylko minimalizacja ryzyka, ale i chęć redukcji kosztów, np. tych związanych z transportem morskim. Dodatkowo, w strategiach biznesowych coraz istotniejsze stają cele ESG i konieczność redukowania śladu węglowego. Te organizacje, które nie będą wdrażać zrównoważonych praktyk, mogą być z czasem narażone na utratę klientów korporacyjnych i negatywny sentyment wśród różnych grup konsumentów",
dodaje Damian Kołata, Partner, Head of Industrial & Logistics/E-Commerce CEE, Cushman & Wakefield.